niedziela, 21 sierpnia 2011

czterdzieści.

skąd nagłówek na moim blogu? Obydwa są cytatami.

chciałem stworzyć swój mały świat
świat bez wojen i przemocy
lecz zobaczyłem w oddali blask
cywilizacji wielkie kroki

kroczyła dumnie niczym śmierć
i podkutymi buciorami
deptała ten mój mały świat
spowity lasem i kwiatami

umarły więc marzenia me
umarła też ma dusza
i tylko został zgliszczy trakt
po którym hula wiatr
- Psy Wojny, "Mój mały świat".

"zagadka" rozwikłana, tak mi się przynajmniej wydaje.
kolejne pytanie - "nie przejmujesz sie tym co ludzie mowia na twoj wyglad?", a następnie dziwnym zbiegiem okoliczności, również z anonima "gruba jestes."
Dziwna anonimowośc panuje na tym świecie. Podobno mamy wolnośc słowa, tylko dlaczego ludzie boją się mówic cokolwiek osobiście, a zamiast tego podszywają się pod kogoś, albo nie podają żadnych danych?
Anonimowy wcale nie równa się odważny. Wręcz przeciwnie, oznacza zazwyczaj tchórza.
nie wszyscy muszą mi schlebiac, ale skoro wiem, komu podoba się to co pisze, to chcialabym wiedziec też, komu coś nie pasuje.
Pora wyjśc z cienia, pokazac kim się jest. Własne zdanie jeszcze nikogo nie zabiło. Powiedzenie głośno, osobiście o czym się myśli też nie jest mordercze.
co do pytań - czasem słucham co ludzie mówią o moim wyglądzie. Słucham, a potem się śmieje. Czy niektórzy nie mają innych, ciekawszych tematów?

kolejna porcja zdjęc z wakacji.

zaczniemy oczywiście od durnych zdjęc, gdzie się oczywiście szczerzę.
"joł, joł, madafaka!", czy coś w ten deseń. ;)
 Kicia była przesłodka, nie mogłam się od niej oderwac.


 
Takie całkiem sympatyczne jeziorko.
Mieszko ma jedzenie, Aga lubi jedzenie ;)
i na koniec - jako że harcerką byłam/jestem, pochwaliłam się umiejętnością rozpalania ognisk.
 chciałam poodwiedzac Wasze blogi, ale niestety czasu za wiele nie mam. Przygarnęłam małego kotka, który zajmuje dosc dużo mojej uwagi, a dziś pół dnia spędziłam w szpitalu u Mieszka. Sympatycznie spędzony ostatni tydzień wakacji - w szpitalu...

14 komentarze:

Unknown pisze...

Na szczęście niektórzy anonimowi są normalni :)
A co do twojego wyglądu , to nie rozumiem o co im chodzi...Jesteś sobą i widać , że od ciebie bije optymizim którego dużo osób ci zazdrości!

Wu. pisze...

Jakaś paranoja z tymi anonimami na blogspocie. O.O Nie rozumiem, nie rozumiem, nie rozumiem.

Świetne fotki :)

czysiek pisze...

oj te anonimy, myślą, że wszystko im wolno..

XOXO. pisze...

bardzo ładny ten fragment ;)

Anonimowy pisze...

Gruba? A przepraszam z której strony? Chciałabym mieć takie nóżki ^^

Ola :) pisze...

Właśnie, z której strony Ty jesteś gruba? ;)
To jest cholernie denerwujące jeśli ktoś chce Ci coś powiedzieć ale woli mówić to za plecami zamiast powiedzieć prosto w twarz. Anonimowych komentarzy również się to tyczy.
Twój kot jest śliczny :) uwielbiam małe koty, ale chyba nie chciałabym mieć kota w domu. Stanowczo wolę psy ;))
Taaak, taniec brzucha jest straasznie seksowny ^^

Inopportune pisze...

fajne fotki ;d

Anonimowy pisze...

jakie masz zwierzaki?
pokazesz zdjecia, bo cos pisalas o przygarnietym kotku

words pisze...

co do twojego pytania, to ze gips będe miala jeszcze od 4 do 6 miesięcy ; o

Katsuumi pisze...

Ale ja dawno u Ciebie nie byłam! Pewnie fajnie się bawiłaś :)

Inopportune pisze...

zgadzam się ;))
zapraszam ponownie , nowa notka ;d

Anonimowy pisze...

eeej! czemu nic nowego nie ma?

Anonimowy pisze...

skomentujesz jakos zamieszki w angli i irlandi? czy w ogole sie nie interesujesz tym co na swiecie sie dzieje?

Monika pisze...

Orginalny blog:))

Prześlij komentarz