Tak jak w tytule - rzucilismy pracę, żeby wyjechać. Ponad miesiąc, prawie półtora. Już jutro. Samolotem do Gruzji a potem stopem. 6 tysięcy kilometrów. Jedziemy, bo podróż uszczęśliwia.
Trzymajcie kciuki, druga długa podróż Rudej i Tuby. Jak się nie pozabijamy to wrocimy. Chyba że gdzies spodoba nam się bardziej.
Jedziemy łapać marzenia.