piątek, 12 kwietnia 2013

gdy ktoś czeka.

lubię wracac, gdy wiem, że ktoś na mnie czeka.

"- Jesteś wredna. Myślałem, że ja taki jestem. Ale Ty jesteś tysiąc razy wredniejsza ode mnie...
- Przeszkadza Ci to?
- Gdybyś nie była taka, to bym z Tobą nie był. Kocham to, że jesteś taka wredna"

czy to właśnie jest miłośc? Żadne z nas nie chce zmieniac tego drugiego. Krzyczymy na siebie. Obrażamy się. Denerwujemy. Wychodzimy bez słowa. Trzaskamy drzwiami. Klniemy na potęgę. Czasem mamy ochotę pozabijac siebie nawzajem...
ale gdy przychodzi wieczór, co by się nie działo, wiem, że zaśniemy, trzymając się za ręce. Rano obudzimy się z uśmiechem, dając sobie całusa na dzień dobry.
czy to właśnie jest miłośc? Wiem, że pójdzie za mną. A ja za nim.

czy dlatego nie żałuję podjętych w życiu decyzji?
czy to właśnie dlatego mogę patrzec na siebie w lustrze, mogę na głos powiedziec "tak, jestem szczęśliwa".

mimo wszystko człowiek nie może życ bez drugiego człowieka.

3 komentarze:

Budda. pisze...

zazdroszczę Ci takiej odwagi i Wam tak udanego związku :)

oonu pisze...

To piękne! :) Dobrze, że wyrażanie emocje! Oby trwało to Wasze szczęście wiecznie! :))

Ola Stawiak pisze...

Miłość jest bardzo specyficzna, i na tym to polega, żeby z niczym nie musieć się kryć : )
Obserwuję, zapraszam : http://littleroseflowers.blogspot.com/

Prześlij komentarz